Wiara jest bardzo istotna w życiu każdego człowieka, w szczególności młodego. T
rzeba o nią dbać, tak jak Mały Książę robił to ze swoim ukochanym kwiatem. Mam 16 lat, ale ile razy moja wiara, czy przekonania zostały wystawiane na próbę? Bardzo dużo... Jednym z przykładów może być to, że idziemy do Kościoła, zamiast spotkać się ze znajomymi. Osoba wierząca woli spędzić czas z Bogiem, a nie przed komputerem, czy też na piwie z innymi. Jesteśmy często przez to wyśmiewani. Bynajmniej ja mam takie doświadczenie. Nie raz słyszałam słowa: "Po co idziesz znowu do tego Kościoła? Ile można tam siedzieć? Nie rozumiem cię". Niestety niektórzy nie rozumieją, że dla niektórych Bóg jest bardzo ważną postacią.
W wieku dorastania nadchodzi wiele chwil zwątpienia. W szczególności w Boga. Czemu? Dlatego, że nie mamy dowodów na Jego istnienie, tak to sobie większość tłumaczy. „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli”.
Tak samo powinno być z nami. Czy wszystko musimy zobaczyć, żeby się do czegoś przekonać? Nie. Na tym właśnie moim zdaniem polega wiara. Jest ona wielkim skarbem od Boga.
Żeby naprawdę zaufać, trzeba poznać, zrozumieć i oddać się. To wszystko robimy z własnej woli, bo przecież Bóg daje nam wybór. Nie bójmy się życia powierzyć Panu, z Nim jest o wiele łatwiej przeżywać gorsze dni...
"Rozumiej, abyś mógł wierzyć, wierz, abyś mógł rozumieć"
św. Augustyn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz